|
|
Autor |
Wiadomość |
servus
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:59, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jezeli chcesz wiedziec na jakiej zasadzie to stwierdzilem to wejdz na te linki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
frostknight
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: jg/wr
|
Wysłany: Sob 13:02, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W sumie dowodzi to tylko tego, z czym się sam zgadzam, mianowicie z tym że pornografia twarda powinna być zakazana. A "przymusowe korzystanie z pornografii"? Kto kogo i jak zmusza do tego? Czy moze określasz tym mianem to ze zobaczysz fragment gazetki w kiosku? A jak lejesz i patrzysz się na swego ptaka to też jest pornografia wg ciebie? a poza tym to jak z opieraniem sie na tym iż zabójcy inspirowali się brutalnymi fps-ami. Raz że takie incydenty są niezwykle rzadkie, dwa ze raz po raz wychodzi że to nie to odgrywało tu decydującą rolę. Jak zwykle szuka się dziury w całym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
servus
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:43, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt nie twierdzi, ze nagosc sama wsobie jest zla. Przeciwnie. Piekne dziela sztkui jak na przyklad Kaplica Sykstynksa jest czyms dobrym .Celem pornosow jest podniecenie seksualne. Zlo pornografii polega na tym, ze kobieta ukazywana jest jak przedmiot i zabawka, z ktora mozna robic co sie chce. Nawet miekka pornografia, zreszta nie dziele na miekka i twarda, bo ta i ta kieruje sie przeciwko rodzinie i godnosci ludzkiej. Wybacz ze podam taki przyklad: Jakbys sie czul, gdybys zobaczyl swoja matke w pornosie. Ja bym w tej sytuacji czul wielki smutek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Wto 1:15, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Guerrillero napisał: | ...Niektórzy tak się zagalopowali, że aż zaczęli w imię walki o życie zabijać. Czytałem kiedyś o zamachach na życie lekarzy dokonujących aborcji w USA. Hiob, jako głębiej siedzący w temacie może napisze coś więcej. |
papirus2 napisał: | Takie "akcje" podejmują tylko "extremalni Chrześcijanie" hiob już chyba pisał kilkakrotnie na ich temat. |
Ja bym ich nie tylko nie nazwał "ekstremalnymi chrześcijanami", ale nie nazwał bym ich w ogóle chrześcijanami. Jeżeli już to hipokrytami. Zło nigdy nie może być drogą i nauka Kościoła jest jednoznaczna: Cel nigdy nie uświęca środków. A życie każdego człowieka ma taką samą wartość: Czy to będzie nienarodzone dziecko, czy święty, czy papież, czy morderca. Co nas zbliża do następnego problemu...
servus napisał: | Zastanawialem sie nad pewna sprawa: Jezeli jest partia, ktora jest za aborcja, a przeciwko kaze smierci i partia, ktora jest przeciwko aborcji a za kara smierci, to kogo nalezalolby chrzescijanowi wybrac??? ... |
Przykazania Boże nie zabraniają pozbawiania życia, ale zabraniają morderstwa. To zasadnicza różnica. Oczywiście tradycyjne tłumaczenie brzmi "Nie zabijaj", ale oryginalne hebrajskie słowo ma znaczenie "nie morduj". Bóg sam nie raz nakazywał karanie śmiercią. Biblia jest pełna przykładów. Łącznie z Nowym Testamentem.
Jest czymś zupełnie innym wyeliminowanie ze społeczeństwa mordercy, a czymś innym zabicie niewinnego dziecka. Morderca ponosi zasłużoną karę i jego śmierć przyczyni się do uratowania innych ludzkich istot. Zabicie dziecka jest bezsensownym i niezrozumiałym morderstwem. Jednak Kościół uważa, i słusznie, że we współczesnym świecie są inne sposoby eliminowania morderców ze społeczeństwa. Co więcej wiemy z całą pewnością, że np. w USA wykonano wiele wyroków na niewinnych ludziach. Czyli państwo popełniło morderstwo, a nie odsunęło niebezpiecznego przestępcę od społeczeństwa.
Dlatego też jest niedopuszczalne, żeby osoby indywidualne osądzały kogoś i wykonywały wyroki. Gdy systemy sądowe z biegłymi, świadkami, obrońcami popełniają tyle błędów o ile więcej byłoby ich, gdyby każdy z nas osądzał bliźnich. I jakie uznawać kryteria? Co byłoby wystarczającą przyczyną pozbawienia brata życia? Takie podejście musiałoby doprowadzić do absurdu.
frostknight napisał: | Tak samo jak z tych "obrońców życia" którzy chcą zakazem aborcji zrobic z kobiet w praktyce żywe inkubatory, a zaraz potem sprzeciwiaja sie uprzedmiotowieniu kobiet, protestując przeciwko pornografii. Ale hipokryzja jest cechą wrodzoną polityków, niestety. |
Nie bardzo Cię rozumiem. W jaki to sposób zakaz aborcji robi z kobiet "żywe inkubatory"? Czy uważasz, że moja mama i moja żona to są "żywe inkubatory"? Nie obrażaj, proszę, kobiet, które kocham. Macierzyństwo to przepiękny cud i nazywanie jakiejkolwiek kobiety, która doznała tego błogosławieństwa, która jest instrumentem powstania nowego życia i nowego człowieka "Żywym inkubatorem" to jakieś nieporozumienie.
A to nie brak pornografii sprowadza kobiety do roli przedmiotów, ale jej obecność. Nie wiem więc o jakiej hipokryzji tu mówisz. Protesty przeciw legalności pornografii są właśnie w tym celu, żeby uznać godność i wartość kobiet jako ludzi, a nie sprowadzać je do roli zabawek służących zaspokajaniu fantazji i ciągot zdeprawowanych facetów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pendraczek
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 1:20, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
servus napisał: | ...bo zaden czlowiek nie zsaluzyl sobie na smierc... |
Rzymian 3,23: "gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej"
Rzymian 6,23: "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć..."
i nie mówie tu o dziecku żebyś mnie nie zlinczował ale mówie o tym że "żaden człowiek". No to jak widzisz, KAŻDY zasłużył na śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
noHumanek
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 20:10, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
lepiej jednach żeby "placił" w wieku 70lat+9miesięcy a nie 3miesiące no i skąd założenie że ktokolwiek (nawet po studiach medycznych) oprócz Boga ma prawo wypłacać tą zapłate
"Bóg niechce śmierci grzesznika lecz żeby się nawrócił i żył " to chyba cytat z bibli ale niewiem z którego fragmentu dokładniej
ale rozumiem że to taka mało poważna dygresja więc to co napisałem prosze rozumieć w podobnym tonie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Śro 14:36, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
pendraczek napisał: | servus napisał: | ...bo zaden czlowiek nie zsaluzyl sobie na smierc... |
Rzymian 3,23: "gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej"
Rzymian 6,23: "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć..."
i nie mówie tu o dziecku żebyś mnie nie zlinczował ale mówie o tym że "żaden człowiek". No to jak widzisz, KAŻDY zasłużył na śmierć. |
Właśnie, mówiliśmy o tym w innym miejscu… Manipulujesz, bracie, wersetami wyrwanymi z kontekstu. W ten sposób można wszystko w Biblii udowodnić. A jak nie wierzysz, to Dam Ci pewne zalecenie, także prosto z Pisma Świętego:
Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. (Mt 27,5)
Idź, i ty czyń podobnie! (Łk 10, 37b)
Czy to znaczy, że Biblia nakazuje Ci się powiesić? Według Twojej logiki... Ale wnioski wyciągnij sam.
List do Rzymian 3,23 wbrew pozorom wcale nie mówi, że wszyscy zgrzeszyli. To tylko niektórzy fundamentaliści, czytający wersety, a nie Biblię mogą tak twierdzić. Jaki jest bowiem kontekst tego wersetu? O czym mówi św. Paweł? Zaledwie kilka wersetów wcześniej pisze on:
jak jest napisane: Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego,(Rz 3,10)
Na tym buduje dalsze rozważania. Ale „jest napisane” znaczy, że cytuje on Pismo. Konkretnie Psalm 14, który mówi:
Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni: nie ma takiego, co dobrze czyni, nie ma ani jednego. (Ps 14,3)
Ale w dalszej części tego psalmu, w następnym wersecie czytamy:
Czyż się nie opamiętają wszyscy, którzy czynią nieprawość, którzy lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli, którzy nie wzywają Pana? (Ps 14,4)
Kim są ci, co są „moim ludem” i których pożerają ci wszyscy, co stali się nikczemni? Najwyraźniej poza tymi wszystkimi, którzy zbłądzili są też jacyś inni, lud Boży.
Święty Piotr pisze:
A jeżeli sprawiedliwy z trudem dojdzie do zbawienia, gdzie znajdzie się bezbożny i grzesznik? (1 P 4,1
A więc są jacyś sprawiedliwi, co dojdą, z trudem, bo z trudem, ale jednak, do zbawienia?
Cały rozdział trzeci Listu Do Rzymian mówi o tym, czy można osiągnąć zbawienie z „uczynków prawa”. (Rz 3,20). Czy obrzezanie, bycie Żydem jest konieczne i wystarczające dla osiągnięcia zbawienia. I Paweł udowadnia, że oczywiście nie. Nie przez przynależność do jakiejś sekty, narodu, kościoła, nie przez rytuały osiąga się zbawienie. Bycie Żydem daje dużą przewagę, bo mając depozyt wiary łatwiej to zbawienie osiągnąć, ale nie wystarczy się obrzezać i przestrzegać litery prawa. Nic natomiast ten list nie mówi o tym, że wszyscy bez wyjątku ludzie są grzesznikami. Oczywiście Paweł mówi, że każdy zgrzeszył i potrzebuje zbawiciela i zapewne w stosunku do osób, do których kieruje te słowa jest to prawda, ale nie można ich uogólniać i uznawać za uniwersalne stwierdzenie, że w całej historii ludzkości nie było nikogo, kto by nie zgrzeszył. Nie o tym te słowa mówią.
Wiemy z całą pewnością, że Jezus, prawdziwy Człowiek, nie miał żadnego grzechu. Wiemy, że malutkie dzieci nie są w stanie popełnić grzechu. Więc gdy Kościół naucza, że Maryja nie popełniła grzechu, nie jest to sprzeczne z nauką Biblii. Tym bardziej, że Kościół wyraźnie zaznacza, że to łaska Boża jest przyczyną bezgrzeszności Maryi. Łaska, z którą Ona dobrowolnie współpracowała, ale jednak główna zasługa należy do Boga. Zwłaszcza gdy chodzi o uwolnienie od grzechu pierworodnego, które było darem dla niej zupełnie niezależnym od jej woli i wiedzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
papirus2
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 14:48, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hiob masz racje (zresztą jak zwykle).
Skoro każdy zasługuje na śmierć to chyba znaczy że niemiałbyś nic przeciwko gdybym ci przystwił pistolet do głowy i pociągnął za spust??
Wybacz ale zabrzmiało to tak jak byś chciał żyby kazdy każdego pozażynał za jego grzechy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pendraczek
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:58, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
papirus2 napisał: | Hiob masz racje (zresztą jak zwykle).
Skoro każdy zasługuje na śmierć to chyba znaczy że niemiałbyś nic przeciwko gdybym ci przystwił pistolet do głowy i pociągnął za spust??
Wybacz ale zabrzmiało to tak jak byś chciał żyby kazdy każdego pozażynał za jego grzechy... |
Powiedziałem że kazdy zasługuje na śmierć z powodu swoich grzechów a nie że mamy zabijać ludzi bo zasługują na śmierć. Nigdzie nie powiedziałem że człowiek ma sądzić i wydawać wyrok zamiast Boga.
Tak samo jest z tymi którzy są skazani na śmierć za to że np kogoś zabili. Czy policja czy sędzia pozwoli Ci podejść i strzelić mu w łeb bo i tak jest skazany?
Skoro źle rozumiem to co czytam to na jakiej podstawie Ty czy hiob uważacie że to co Wy czytacie rozumiecie prawidłowo? Przecież tak samo możecie chodzić w malinach jak ja.
Hiobie, a czy bezgrzeszność Marii sprawia że poszła do nieba bo była bez grzechu? Czy z innego powodu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
papirus2
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 18:37, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra spoko wrzućmy na luz
Maria trafiła do nieba dlatego że uwierzyła.By być zbawionym trzeba uwierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
servus
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:01, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
servus napisał:
...bo zaden czlowiek nie zsaluzyl sobie na smierc...
Sluchaj pendraczek. Mam wrazenie ze czepiasz sie pojedynczych slow. Powiniennes byl zauwazyc, ze nie chodzi mi o bezgrzesznosc czlowieka, lecz o bezprawne zabijanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Śro 1:18, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
pendraczek napisał: | ...
Skoro źle rozumiem to co czytam to na jakiej podstawie Ty czy hiob uważacie że to co Wy czytacie rozumiecie prawidłowo? Przecież tak samo możecie chodzić w malinach jak ja. |
Oczywiście, że każdy człowiek może się mylić. Ale Kościół nie może się mylić. To jest gwarancja naszej nieomylności. Moje zrozumienie Biblii, moje rozumienie doktryn i dogmatów pokrywa się z tym, czego naucza Kościół. Oczywiście, że rozważam, dlaczego tak naucza. Zresztą Kościół zostawia nam w wielu przypadkach bardzo szeroki margines na własną interpretację. Jednak zawsze określa granice, za które nie można przejść. Dlaczego tak jest? Z wielu powodów. Po pierwsze sama Biblia nam mówi, że tak być powinno. Zobacz choćby te wersety:
Podejdź i przyłącz się do tego wozu - powiedział Duch do Filipa. Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza: Czy rozumiesz, co czytasz? - zapytał. A tamten odpowiedział: Jakżeż mogę /rozumieć/, jeśli mi nikt nie wyjaśni? I zaprosił Filipa, aby wsiadł i spoczął przy nim. (Dz 8, 29-31)
(Filip to oczywiście jeden z apostołów, a więc "dygnitarz kościelny", biskup, a posłany został przez samego Ducha Świętego)
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. (2P 1,20)
Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę. (2P 2,1)
…jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę. (2P 3,16)
Wynika więc z tego, że to tylko autorytatywne nauczanie Kościoła pozwala nam zrozumieć do końca Biblię. Duch Święty najwyraźniej nie czuwa nad każdym z nas indywidualnie, gdyż gdyby tak było, nie mielibyśmy ponad 30 tysięcy denominacji, ale czuwa nad Kościołem, który założył Jezus.
Po drugie Kościół ma pełny depozyt Wiary. Biblia nie jest tym, od czego się wszystko zaczęło, ale raczej Tradycja dała nam później Biblię. Gdy Ojcowie Kościoła dyskutowali przez pierwsze cztery wieki które pisma i Ewangelie mają być częścią kanonu Biblii, które są nieomylnym, natchnionym Słowem Bożym, porównywali je do tego, co przekazała im Tradycja. Sam Św. Paweł wyraźnie to nakazuje:
"Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu." (2 Tes 2,15)
"Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas." (2 Tes 3,6)
A przecież jak pisał on te słowa, nie było jeszcze Nowego Testamentu. Jego listy są starsze od Ewangelii, więc NT albo dopiero powstawał, albo go wcale nie było. Jednak była „Tradycja”, nauczanie Jezusa i Apostołów. I gdy powstał kanon Nowego Testamentu, to wcale nie zginęła Tradycja, nie przestała istnieć i nie przestała obowiązywać. Wiele rzeczy, które robimy w Kościele wynika właśnie z tej Tradycji. Jak choćby to, że dzień święty jest teraz dniem Pańskim, niedzielą. Daje nam tu pewną wskazówkę Biblia, pokazując, że Jezus spotykał się „na łamaniu chleba” z Apostołami właśnie w Dniu Pańskim, ale nie mamy wyraźniej wskazówki, że należy Szabat zastąpić Niedzielą. Ale właśnie z Tradycji, potwierdzonej wieloma przykładami pism Ojców Kościoła wiemy, że jest to tradycja apostolska, pochodząca od samego Jezusa, czyli, że jest to cześć depozytu wiary.
Gdy więc Kościół uczy mnie czegoś, to wiem, że jest to ta sama nauka, jaką uczył 2000 lat temu. Jak czytam Ojców Kościoła, to zdumiewa mnie, jak bardzo „katoliccy” oni byli. Ale daje mi pewność, że Kościół nie utracił tej ciągłości nauczania. Gdy sekty takie, jak Świadkowie Jehowy i Mormoni wręcz uczą o ciągłości objawienia i o tym, że doktryny się zmieniają w miarę, jak przywódcy tych sekt otrzymują nowe rewelacje od Boga, a inne kościoły mówiąc, że zawsze uczą prawdy, zmieniają nauczanie w podstawowych moralnych zagadnieniach, jak antykoncepcja, homoseksualizm, kapłaństwo kobiet, a nawet aborcja, jak Lutra by teraz już nie przyjęli do kościoła luterańskiego, ani Kalwina do prezbiterian, bo „ich” kościoły uczą teraz zupełnie czegoś innego, niż ich założyciele, to Kościół Katolicki uczy niezmiennie tego samego od czasów Jezusa i apostołów. Dlatego to, gdy my, katolicy, interpretujemy Biblię w sposób zgodny z tym, czego naucza Kościół, możemy mieć pewność, że nasza interpretacja nie zawiera błędu.
Cytat: | Hiobie, a czy bezgrzeszność Marii sprawia że poszła do nieba bo była bez grzechu? Czy z innego powodu? |
Pan Jezus jest tak samo zbawicielem Maryi, jak mnie, czy Ciebie. Jedyna różnica polega na tym, że Ją zbawił w sposób doskonały. Zbawić bowiem można w różny sposób. Podam Ci przykład. Załóżmy, że idziemy leśną ścieżką i w dróżce jest pułapka. Głęboki dół, wypełniony gnijącym ścierwem i śmierdzącym badziewiem i przykryty pięknie wyglądającą trawką. Jakbym wiedział o jego istnieniu i szedł z Tobą, mógłbym cię wybawić z tego dołu po Twoim wpadnięciu do niego, ale mógłbym Cię wybawić w inny sposób: Uprzedzając Cię i ostrzegając o nim. W obu przypadkach byłbym Twoim wybawicielem, ale w pierwszym byłbyś cały ubabrany i śmierdzący, a w drugim byłbyś „niepokalany”. Taka jest różnica między tym, jak Jezus zbawił mnie i ciebie, a jak swą Matkę. Pomyśl zresztą, jak Ty byś miał możliwość zbawienia swej mamy, jak Ty byś to uczynił?
Nie znaczy to wcale, że była Ona pozbawiona wolnej woli. Całym swym życiem pokazywała, że dobrowolnie wyraża zgodę na plan Boga. Widzimy Ją gdy ucieka z Jezusem do Egiptu, gdy mówi: „Róbcie wszystko, co On wam powie”, gdy jest pod Krzyżem, gdy wyraża zgodę na plan przekazany przez Gabriela, itd., itd. Ale to dzięki łasce Bożej, dzięki temu, że była „pełna łaski” mogła się sprzeciwić kuszeniu szatana, mogła mieć siłę na dobrowolne ofiarowanie swego Syna. A łaska Boża jest darem i był to dar niezbędny, by Ona mogła z tą łaską współpracując przejść nieskalana przez całe swoje życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Czw 1:35, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Z powodu niemożności likwidacji irytujących reklam, które tu wyskakują od czasu do czasu i na które nie miałem żadnego wpływu, forum zostało przeniesione. Nowy adres to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do odwiedzin, rejestracji na nowym forum i do aktywnego udziału w naszych dyskusjach. Dziękuję i pozdrawiam. Hiob.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum "Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy." JP II. Strona Główna
-> APOLOGETYKA, KOŚCIÓŁ, BIBLIA, SEKTY, WIARA. |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6
|
Strona 6 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|