 |
|
Autor |
Wiadomość |
miqs99
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:57, 27 Cze 2007 Temat postu: [modelarstwo] Relacja z budowy Kenworth K100 + cysterna |
|
|
Witam serdecznie. Chciałbym tutaj poruszyć temat mojego hobby - modelarstwa. Znanego wam moze lepiej lub gorzej. Jak kazdy wie chodzi o to, aby z kilkuset czesci zlozyc jeden model. Czasami jest to łatwe, a czasami trudne - głównie zależy to od skali modelu. Ja sklejam modele w dwóch skalach 1:24 i 1:25. Zdecydowanie sa to najbardziej popularne skale wśród modelarzy ciężarówych ( do którch należę) Istnieją jeszcze modele w skali 1:16, ale jest ich tylko kilka( bodajze 3 ciezarowki i 2 naczepy) do tego bardzo ciekawe są modele do sklejania w skali 1:87, czyli dość małej. Tam wybór jest imponujący lecz ceny tych modeli [ czesto nawet o 200 zł drozsze od modeli w skali 1:24 odstraszaja wielu modelarzy ( mnie również) ]
Tyle słów wstępu. Powróćmy do tematu Otóż miałem budować Peterbilta 377A/E, ale w moje ręce dość niespodziewanie wpadł model Kenwortha K100 kupiony okazyjnie na e-bay za cenę równą 50% ceny w sklepie, a więc miałem szczęście W tym miejscu chciałbym dodać, aby hiob się nie martwił o to, że nie potrzebnie założyłem temat o 377 - model na pewno powstanie, choć droga może być długa ( gdyż planuję jeszcze dwa modele przed tym Peterbiltem, ale może uda mi się go wcisnąć pomiędzy - kwestia czasu i pieniędzy )
Wracająć do K100 będzie to model pomalowany w raczej standartowe barwy, czyli bez zadnych udziwnien typu: paski, kółeczka naklejki, choc może pojawi się jakaś, narazie tego nie wiem. Rama będzie w półciemnym odcieniu matowej czerwieni, będzie troszkę chromu oraz czarna kabina. Wnętrze będzie szare z bliżej nie określoonym kolorem skóry( imitacja) oraz fotelami i leżankami obitymi materiałem w tym samym kolorze ( nie wiem jak wyjdzie z fotelami, ale lezanki beda obite materiałem na 100% ) Ciekawostką w tym modelu jest to, ze drzwi będą otwierane( w sumie to norma dla Revella) a dach nie bedzie przyklejony( stosowałem już ten patent) w celu lepszego dostepu do wnetrza dla podziwiajacego model
Narazie nie pokażę zdjęć z prac, gdyz dopiero co przywiózł mi go kurier, ale zdąrzyłem juz go rozpakować, aby zrobić zdjęcie jak wyglądają ramki z których powstanie ten "potwór"
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S Naczpy nie ma na zdjęciach gdyż jeszcze jej nie kupiłem, ale mogę zdradzić, że będzie cała w chromie.
Pozdrawiam!
Mikołaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Śro 13:54, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czekamy w takim razie na reportaż z postępu prac. Pochwal się też innymi swoimi modelami. Mnie zawsze imponowali modelarze, bo ja mam dwie lewe i do tego drewniane ręce. Nie potrafię niczego skleić, pomalować, ani nalepić, żeby nie spaprać i nie obkichać siebie i wszystkiego dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miqs99
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:07, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | bo ja mam dwie lewe i do tego drewniane ręce. | Ja tez miałem - bynajmniej tak mi się wydawało po pierwszym modelu, ale wystarczy chcieć i mieć upór, by pragnienia prawdą się stały ( jak to mówią słowa piosenki )
Cytat: | Pochwal się też innymi swoimi modelami | Może zacznę od pierwszego:
Volvo VN780 z naczepą chłodnią z europejskim agregatem i europejskimi rejstracjami. Model nie za piękny, ale lubię go i póki będę miał miejsce nie zniknie z mojej półki( może kiedyś zostanie zmieniony, ale wątpię ponieważ jak to pierwszy model jest dośc mocno niedopracowany, nie ma szyb( całe zaparowały od niewłaściwego kleju i wiele innych niedoróbek) Naczepa jusz jest lepsza. Pomalowana zostałam farbą która miała imitować chrom i w sumi jest nieźle jak na malowanie w domowych warunkach, co najlepsze pomimo tego, ze naczepa jest pomalowana od pół roku jak ją złapiemy palcami to zostają odciski, więc nalezy sie z nią obchodzić ostrożnie. Zresztą wszystko widać na zdjęciach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S Światła sa błędnie zrobione, ale model był robiony bez najmniejszej dokumetacji. Aha jakiego koloru są silniki w K100? Wdzięczny byłbym za każde zdjęcie aby przedstawić je jako dokumentację. Wydaje mi się, że silnik powinien byc żółty, ale moge sie mylić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Śro 14:30, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
miqs99 napisał: | ... Aha jakiego koloru są silniki w K100? Wdzięczny byłbym za każde zdjęcie aby przedstawić je jako dokumentację. Wydaje mi się, że silnik powinien byc żółty, ale moge sie mylić  |
Dzięki za fotki. Kolor silnika zależy od jego producenta. Dawniej wszyscy malowali na żółty kolor, więc jak w KW K100 pomalujesz go na zółto, to będziesz bezpieczny. Ja miałem chyba w swoim KW czarny silnik z czerwoną głowicą, bo tak wtedy malował swoje silniki Cummins. Teraz Cat ma żółte silniki, Cummins czerwone, a Detroit jDiesel akiś taki zielonkawo-seledynowo-blady kolor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miqs99
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:00, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Teraz Cat ma żółte silniki, Cummins czerwone | Jednak kto pyta nie błądzi. Wydawało mi się, że na odwrót
Cytat: | KW K100 pomalujesz go na zółto, to będziesz bezpieczny. | Tak właśnie zrobię
Nie ma sprawy.
Drugi model:
Western Star "Baywatch" Trochę lepiej wykonany od VN`ki, ale posiada mase niedoróbek. W silniku jest pęknięta( a właściwie nie zaszpachlowana jakaś rura, która idzie chyba do filtrów, trochę srebnej farby pobrudziło mi karoserię, a w dodatku ideealnie pomalowana jest tylko maska Bo na sleeperze i kabinie warstwa farby jest dużo za gruba, ale człowiek uczy sie na własnych błędach i w kolejnym modelu lakier już jest na 4 ( przynajmniej według mnie )
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Huka
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 17:43, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O kórcze ale te modele są zawaliste!! Ja sam sklejałem tylko,że osobówki, ciężarówki bez porównania trudniejsze i bardziej pracohłonne powodzenia przy tworzeniu kw k100, już nie moge sie doczekać kolejnych fotek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hiob
Administrator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Północna Karolina, USA
|
Wysłany: Śro 18:17, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A skąd się bierze takie malutkie numery "Trakera"?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miqs99
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | powodzenia przy tworzeniu kw k100 | Dzięki
Cytat: | O kórcze ale te modele są zawaliste!! Ja sam sklejałem tylko,że osobówki, ciężarówki bez porównania trudniejsze i bardziej pracohłonne |
Fakt są pracochłonne, bo np. teraz nie pamiętam ile maja części, ale od 150 do nawet 400 Później podam ci dokładne ilości, gdyz teraz nie mam czasu, a musiałbym poszukać instrukcji w modelarni. Kiedyś na pewno skleję jakąś osobówkę, bo przecież głupio jak będzie pusta laweta ale to odległe plany na jakieś 2-3 lata, bo przecież nie tylko modelami żyje czlowiek. Co do trudności osobówek, to z tego co wiem one maja karoserie w calości? Podobnie jest właśnie w KW ( głównie to tylko Revell produkuje część modeli z kabinami w 2 częściach, pozostali producenici robią kabiny w nawet 5- choćby Renault Magnum, ktora ma 5 części, gdyz kazdy bok i dach są osobno. W skrócie jest co robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
PiotrossS
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:11, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No naprawde.. przepiekne masz te modele. Bardzo dobrze posklejane, dokladnosc nie zna u Ciebie granic. Nic tylko czekam na fotki z budowy KW.
Powodzonka i gratuluje modeli kolego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miqs99
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:23, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No i ostatni mój model. CIągnik jest skończony naczepa już prawie. Jutro jade do sklepu po czerwoną farbę do świateł i będę kończyl ramę. Paka już schnie. Aha zapomniałem napsiać co to jest. Jest to naczepa burtowa firmy SCHMITZ, z drobnymi zmianami kolorystycznymi ( szary zderzak, zamiast białego - szkoda kasy na farbę, aby pomalować tylko 4 cm^2 powierzchni)
No dobra to przechodzę do zdjęć Renault: Model bez zbędnych dodatków ode mnie tylko gazetka( trochę za duża), mapa, kable do połączenia jej z naczepą oraz trąby. No i znowu bym zapomniał o tym, ze tutaj pierwszy raz wykonałem a`la okablowanie ramy i silnika ( około 50% wszystkich kabli - dość dobry wynik)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Huka
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 20:34, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
tak jak mówiłeś w osobówkach mialem całą karoseri tylko spoilery lub inne rzeczy trzeba było doczepiać..... magnum wygląda bardzo ładnie w plenerz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
papirus2
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 10:25, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A skąd się bierze takie malutkie numery "Trakera"? |
Wiesz myśle ze znajduje się djęcie któregoś z numerów i przy pomocy programu graficznego minimalizuje się to a później drukuje lub kupuje się gdzieś gotiwe w sklepie modelarskim ,oczywiście moge sie mylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miqs99
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:30, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A skąd się bierze takie malutkie numery "Trakera"? | Przeparaszam, ale nie zauważyłem pytania Małe gazety biorę z dużego Trakera Z tyłu sa oferty prenumeraty i spis wszystkich numerów wraz z małym zdjęciem. Wycinam 5 sklejam razem i jest Niestety sa trochę za duże( około 3 mm z każdej strony i trochę śmiesznie to wygląda) Najlepiej jest takie gazety wlaśnie jak to napisał kolega papirus pomniejszyć w programie graficznym i wydrukować, ale niestety chyba moja archaiczna drukarka kończy swój żywot, bo pomimo tego, ze ma kolorowy tusz w zbiorniczku nie drukuje.
Cytat: | kupuje się gdzieś gotiwe w sklepie modelarskim | Nie spotkałem sie jeszcze z takimi akcesoriami, ale może gdzieś można coś takiego dostać.
EDIT:
Aby nie pisać posta pod postem edytuję tą wiadomość.
Ruszyłem w końcu K100, wprawdzie nie lubię jak mam jedną robote zaczętą, a drugiej się chwytam, ale no cóż... :)Pierwsze co muszę powiedziec to na pewno to, ze jakość wyprasek jest zdecydowanie inna od tych, które produkuje Italeri. Te są wprawdzie jakby bardziej podatne na złamania( słaby plastik) oraz posiadają sporo nadlewek, ale za to części mają więcej szczegółów, co przy moim zamiłowaniu do "amerykańców" przesądziło o wyborze firmy Revell na głównego "dostawcę" modeli
Teraz trochę na temat cześći i parę zdjęć:
Tutaj widzimy jak części są sklejone i dodatkowo ściśnięte, aby lepiej się ze sobą związały.
[link widoczny dla zalogowanych]
Usunięte nadlewki z tylnego zawieszenia( trochę szpachli i będzie równiutko )
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj to już przegieli Cały środek ramy do szlifowania i szpachlowania ( ale to normalne )
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejne łączenie elementów wymagające poprawy( w sumie takich łączeń jest tyle ile miejsc łączeń )
[link widoczny dla zalogowanych]
I przymiarka( przymiarka, czyli nic nie jest przyklejone i moze być krzywo )
[link widoczny dla zalogowanych]
Na dniach powinienem pokazać co i jak wyszpachlowałem Bo do malowania jeszcze daleko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
papirus2
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 10:39, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci ze mi zaimponowałeś swoją cierpliwością i precyzją.Kiedyś skleiałem modele smolotów w skali 1:48 i zawsze nieładnie to wyglądało (klej widoczny krzywo skleione skrzydła itp.) może sam zaczne znowu się w to bawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
simi
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:49, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
miqs99 czy do malowania kabiny i innych większych powieszchni używasz aerografu, pytam bo kiedyś sam bawiłem się w sklejanie modeli .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|